Portugalia - nieznane wybrzeża Atlantyku

Portugalia - nieznane wybrzeża Atlantyku Jedna z pustych, bezkresnych plaż portugalskiego Costa de Prata.

Południe Europy, szczególnie w ostatnich latach, zyskuje na popularności jako turystyczna destynacja Polaków. Zanim jednak wybierzemy oczywiste Włochy, Chorwację czy Grecję, może warto rozważyć podróż nad dziki Atlantyk? Portugalia to wspaniała, acz ciągle trochę niedoceniana destynacja.
 

Garść informacji praktycznych

Do Portugalii dolecieć już coraz łatwiej. Dwie popularne linie low costowe od kilku ładnych lat oferują loty do najbardziej turystycznego Faro w południowym regionie Algarve oraz północnego Porto. Od 2016 roku dolecimy też bezpośrednio do Lizbony. W sezonie letnim loty z Warszawy oferuje również portugalska linia TAP oraz linie czarterowe.  Do Lizbony i Porto dostaniemy się też praktycznie z każdego lotniska w Hiszpanii. Ceny przy lotach zakupionych z wyprzedzeniem to nawet 10 EUR, kilkudniowy wypad do Portugalii może być zatem dobrym pomysłem nawet wypoczywającym na hiszpańskim wybrzeżu. Najlepszą bazą noclegową dysponują oczywiście dwa największe miasta Portugalii oraz wspomniane już Algarve. Lubiącym schodzić z utartego szlaku polecamy jednak omijać turystyczne enklawy południa i udać się w mniej popularne rejony. My szczególnie polecamy północne wybrzeże Costa de Prata i puste plaże regionu Alentejo.

W drogę!

Kto nie do końca ma ochotę dzielić się metrem kwadratowym plaży z innymi turystami, powinien pomyśleć o wynajęciu samochodu i oddaleniu się od najbardziej popularnych plaż kurortowych. Odległości między portugalskimi miastami są na tyle niewielkie, że nawet wracając na nocleg do tej samej bazy, możemy codziennie odwiedzać inną plażę czy ciekawe miejsce w okolicy. Ponadto samochód daje nam możliwość zatrzymania się w dowolnym miejscu, które spodoba nam się podczas podróży. A malowniczych, pustych plaż czy uroczych rybackich wioseczek w Portugalii z pewnością nie brakuje. Jeśli nie planujemy wypoczynku „w drodze” i wolimy pozostać w jednym miejscu, zawsze możemy wybrać się w jednodniowe wycieczki po okolicy. Najwygodniejszy do tego środkiem transportu będzie z pewnością pociąg - najważniejsze miasta wzdłuż całego wybrzeża Atlantyku są ze sobą całkiem dobrze skomunikowane. Stacjonującym w Lizbonie polecamy wycieczkę do bajkowej Sintry, słynącej z imponujących pałaców i rezydencji ukrytych wśród wzgórz i lasów. Turystom, którzy na swoją bazę wybiorą Porto, na pewno przypadnie do gustu leżące nad siecią kanałów miasteczko Aveiro, którym zawdzięcza ono miano portugalskiej Wenecji. Wschodnie wybrzeże Aveiro to z resztą również złote, szerokie i piaszczyste plaże Costa Nova, będące częścią północnego wybrzeża Costa Prata.

Bezkresny ocean

Zwolennicy całkowitej prywatności i nieograniczonej przestrzeni powinni wziąć pod uwagę Alentejo – najmniej zaludniony region Portugalii, leżący na południe od Lizbony. Alentejo, zajmujące aż 1/3 powierzchni kraju, słynie przede wszystkich z rolnictwa i upraw dębów korkowych. Jego niewątpliwą zaletą jest również brak masowej, zorganizowanej turystyki z wszystkimi tego konsekwencjami. Nie znajdziemy tutaj kompleksów hotelowych ani aquaparków. Do większości miejsc nie dojedziemy również transportem publicznym, stąd najczęściej spotykanymi na pustych drogach pojazdami są kampery z deskami surfingowymi przypiętymi do dachu. Poszukiwacze nieograniczonego kontaktu z naturą, dzikiego oceanicznego klimatu i zapierających dech w piersiach widoków powinni rozważyć możliwość zatrzymania się w jednym z małych miasteczek, gdzie najbardziej popularnymi miejscami noclegowymi są tradycyjne, bielone rybackie chaty zaadaptowane na skromne apartamenty. Nie kupimy tutaj włoskiego cappuccino, a sprzedawczyni w sklepie nie porozumie się z nami po angielsku, ale tak świeżej ryby jak na tutejszym porannym targu rybnym nie dostaniemy bodaj nigdzie indziej na Półwyspie Iberyjskim.

Poza utartym szlakiem

Portugalia nie jest być może wyborem oczywistym. Mała, nieznana i gorzej skomunikowana z naszą częścią Europy zniechęca typowego turystę wakacyjnego. Na szczęście kraj ten, broniący się jeszcze przed masową turystyką, może przekonać do siebie osoby poszukujące oszałamiających widoków, pięknego oceanu, wyśmienitych warunków do surfowania i spokojnych, uśpionych miasteczek.


Autor: Edyta Górecka
32 528
cen ze świata
116
państw
2 422
komentarzy
1 000 000
użytkowników rocznie